Ludowy Klub Sportowy Orzeł - strona nieoficjalna

Wyjazdowa "tradycja" Orła w IV lidze  podtrzymana.Znów  wysoka porażka,tym razem w Mrągowie 1-5.

Powtarza się  scenariusz z poprzednich spotkań wyjazdowych.Dobry początek a potem z każdą minutą tracimy impet i ...bramki.W Mrągowie wynik spotkania otworzyli w 10 min.gospodarze ale dwie minuty później stan meczu wyrównał Bartek Szczypiński.Że  będzie ciężko o punkty w IV lidze wiedzieliśmy przed startem nowego sezonu.Ale tak czarnego scenariusza nie przewidywał chyba nikt.Gra nie wygląda źle,ale punktów nie przybywa.Kolejna szansa na przełamanie już za tydzień,kiedy przyjedzie do Janowca Zatoka Braniewo.Czy będziemy w stanie stawić  czoła rywalom?

Zgoła w innych nastrojach są  Juniorzy Lks Orzeł.Podopieczni Bogusia Moszczyńskiego niczym Borussia Dortmund Thomasa Tuchela.w Bundeslidze.  Pięć  spotkań ligowych i ;pięć efektownych zwycięstw.Sezon zaczęli  od  wygranej z Iskrą Narzym 2-1.Potem strzelanina w Bartążku-7-1 i w Kucach z Gks Stawigudą 10-1.Bardzo cenna wygrana także  w Nidzicy,ze Startem 2-1 oraz sobotnia viktoria z Mks Jeziorany 4-1.Bilans otwarcia-5 meczy,15 pkt,25 bramek strzelonych,5 straconych i  oczywiście pozycja Lidera w grupie. Nic dodać  nic ująć.Niestety,nie zauważają tego lokalne media.Żadnej wzmianki o ich wyczynach w Gazecie Nidzickiej czy wydaniu internetowym gazety.Cicho było już  wiosną,gdy pokonali Start Nidzica 3-0.Cicho i teraz po zwycięstwie w Nidzicy.To  nie są anonimowe,niszowe rozgrywki.To  bezpośrednie zaplecze ligowych seniorskich drużyn.Czy  w cenie są tylko  sukcesy Mks  a o Lks można pisać tylko w kontekście porażek?